15 maja na terenie jednego z łódzkich klubów sportowych około 60-letni tenisista doznał nagłego zatrzymania krążenia. Niezwykłą przytomnością umysłu wykazali się obecni na miejscu świadkowie zdarzenia, którzy wezwali zespół ratownictwa medycznego oraz podjęli podstawowe czynności ratujące życie. Dzięki nim zaawansowane zabiegi resuscytacyjne podjęte przez przybyły po chwili zespół ratownictwa medycznego doprowadziły do przywrócenia czynności życiowych.
Tuż po godzinie 20:28 około 60-letni tenisista zakończył rozgrywki na korcie jednego z łódzkich klubów sportowych. Chwilę później poczuł się źle i osunął się na ziemię. Do zdarzenia doszło w obecności kolegów, którzy natychmiast rozpoznali nagłe zatrzymanie krążenia i wezwali pomoc, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Rozpoczęte jednocześnie uciśnięcia klatki piersiowej wymusiły przepływ krwi przez ważne dla życia narządy, w tym mózg, który bez tych działań obumarłby po około 5-6 minutach.
O godzinie 20:34 na miejsce dotarł podstawowy zespół ratownictwa medycznego, który zastał nieczęsto spotykany widok - świadków zdarzenia kontynuujących dobrej jakości uciśnięcia klatki piersiowej. Ratownicy medyczni natychmiast przystąpili do oceny stanu zdrowia mężczyzny rozpoznając migotanie komór, czyli groźne zaburzenie rytmu serca będące najczęstszą przyczyną ustania czynności serca w warunkach przedszpitalnych. Ponieważ zaburzenie to należy leczyć poprzez dostarczenie do mięśnia sercowego wyładowania elektrycznego wykonano tzw. defibrylację elektryczną i kontynuowano zaawansowane czynności resuscytacyjne. Walka o życie 60-letniego sportowca zakończyła się sukcesem! Mężczyzna po około 4 minutach działań zespołu ratownictwa medycznego odzyskał czynności życiowe.
Zdarzenie, do jakiego doszło 15 maja na terenie jednego z łódzkich klubów sportowych, jest niemal modelowym przykładem zadziałania tzw. „łańcucha przeżycia”. Mianem tym Europejska Rada Resuscytacji określa kolejno następujące po sobie czynności, których celem jest zapewnienie przeżycia nagłego zatrzymania krążenia:
- Wczesne rozpoznanie i wezwanie pomocy.
- Wczesne rozpoczęcie uciśnięć klatki piersiowej - jeszcze przez świadków zdarzenia w obecności których doszło do zdarzenia.
- Wczesne wykonanie defibrylacji elektrycznej - jeszcze przez świadków zdarzenia za pomocą automatycznych defibrylatorów zewnętrznych (AED).
- Wdrożenie wysokiej jakości opieki poresuscytacyjnej.
Rys. 1. Łańcuch przeżycia (źródło: Europejska Rada Resuscytacji).
Ponieważ wytrzymałość każdego łańcucha zależy od najsłabszego ogniwa, należy dążyć do edukacji społeczeństwa w zakresie rozpoznawania i wzywania pomocy oraz prawidłowego wykonywania dobrej jakości uciśnięć klatki piersiowej. Istotne jest również wyposażanie miejsc publicznych (np. klubów sportowych) w automatyczne defibrylatory zewnętrzne - bezpieczne urządzenia przeznaczone do użycia przez osoby bez wykształcenia medycznego w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia.