W tegoroczne Święta Bożego Narodzenia ambulanse Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi niespełna dwa tysiące razy wyjeżdżały nieść pomoc poszkodowanym. Ponad połowa wezwań była nieuzasadniona.
W okresie od 24 do 26 grudnia 2021 roku zespoły ratownictwa medycznego należące do Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi aż 1887 razy wyruszały nieść pomoc mieszkańcom województwa. Niestety, aż 995 wezwań nie stanowiło stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego, czyli sytuacji, w której uzasadniona jest pomoc ratowników medycznych. Jak sami podkreślają, były to wezwania należne placówkom nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej.
Wśród wspomnianych wezwań było 76 przypadków uczucia zmęczenia oraz 99 przypadków wymagających wyłącznie konsultacji medycznej. Ambulanse wyjechały także do 31 przypadków podwyższonego ciśnienia tętniczego, które nie wymagały przewiezienia do szpitala. Nie obyło się również od interwencji, w których jedynym powodem wezwania zespołu ratownictwa medycznego była samotność.
Z czego wynika tak duża liczba wezwań niebędących stanem nagłego zagrożenia zdrowotnego? Ludzie są niedoinformowani — podaje jeden z ratowników medycznych — rzadko kto zna numer do nocnej pomocy lekarskiej. Te wezwania dotyczą często osób starszych, od których trudno jest czasem wymagać znalezienia takiego kontaktu w internecie.
Jednak tegoroczne Święta Bożego Narodzenia to nie tylko wezwania nieuzasadnione. To także zaskakująco mała liczba chorób układu pokarmowego (48 przypadków) oraz duża liczba urazów (233 przypadki). Większość tych urazów to efekt nieodśnieżanych chodników — informuje pielęgniarka dyżurująca dziś w jednym z zespołów ratownictwa medycznego. Ludzie, przewracając się odruchowo starali chronić się rękami, doznając w ten sposób urazów kończyn górnych — dodaje.
Podczas tegorocznych świąt zespoły ratownictwa medycznego WSRM w Łodzi udzieliły także pomocy w 8 przypadkach hipotermii. Aż 7 z nich miało miejsce na terenie samej Łodzi. Były to osoby w wieku od 27 do 83 lat. Tych przypadków nie można uogólniać. Nie dotyczyły one tylko i wyłącznie osób bezdomnych, czy osób pod wpływem alkoholu. Wychłodzeniu ulegały także osoby starsze przebywające w nieogrzewanych pomieszczeniach.